|
||||||||||||||||||||||||||||||||||
|
ARTYKUŁY I OPISY MECZÓW
Pierwszy mecz MJ'a w Wizards
Drugi mecz MJ'a
MJ vs. Iverson
Wygrana z 76ers ! Autor: Michał Pacuda - współautor serwisu Probasket.pl Mecz był bardzo emocjonujący. Wizards przegrywali minimalnie przez całą pierwszą połowę. W III kwarcie kiedy Sixers prowadzili 7 punktami, sytuacja zmieniła się diametralnie... Pierwsza kwarta zaczęła się od popisu Allena Iversona, który zdobył aż 17 punktów ! Sixers najpierw prowadzili, potem jednak Wizards ich doszli. Wydawało się, że po 12 minutach meczu będzie remis. Po rzutach wolnych Mutombo Sixers objęli prowadzenie. Wizards mogli wyrównać, niestety w ostatniej akcji nie potrafili oddać rzutu. W pierwszej kwarcie Jordan zdobył 4 punkty. Miał skuteczność 33% (2/6 z gry). W Wizards najskuteczniej grał Hamilton (8 punktów).
Druga kwarta. Po dwóch minutach wraca do gry Jordan. Razem z nim pojawił się na boisku Kwame Brown. Dwa kolejne kosze zdobyte przez Iversona i 31:27 dla Sixers. Iverson dwukrotnie traci piłkę. Najpierw wpada na obrońcę i domaga się faulu, następnie jest podwajany przez Lue i Davisa. Drugi raz po stracie piłki Iverson nie wraca do obrony.
Bardzo ładna akcja Jordana. Wcześniej trafił dwa wolne. Następnie zebrał piłkę w obronie, na połowie przeciwnika minął kilku obrońców i wszedł pod kosz. Odpowiedział Coleman i dalej 3 punkty przewagi dla Sixers. Jordan znowu wchodzi pod kosz. Tym razem jest
faulowany przez Colemana - trafia obydwa wolne. Jordan zdobył do tej
pory 12 punktów. Na boisko wrócił Iverson, łatwo minął Lue i zdobył
kolejne punkty (już 23). Czas dla Wizards na 3 minuty przed końcem II kwarty. Sixers nadal prowadzą 3 punktami - 42:39. Druga połowa zaczęła się od łatwych punktów Sixers, którzy prowadzili już 58:51. Szybkie kontrataki Wizards przyniosły pierwsze prowadzenie w meczu 60:58. Iverson dwukrotnie nie trafił, Hamilton miał możliwość przeprowadzenia kontry. Sixers nie trafili kolejnych 8 rzutów z gry. Zrobiło się 9:0 dla Wizards w ostatnich kilku minutach. Dwa punkty Harpringa, w odpowiedzi szybki rzut Jordana - celny. To był jego 24 i 25-y punkt. Faulowany przez Jordana Harpring trafia tylko jeden rzut wolny. Kolejna próba Iversona. Podwajany przez Jordana i Whitneya traci piłkę. Hamilton kończy akcje wsadem (do tej pory 16 punktów). Chris Whitney ukarany zostaje przewinieniem technicznym (krzyczał coś do sędziego, miał pretensje jeszcze o poprzednią akcje. Był niby faulowany przy rzucie za 3, a sędziowie nic nie odgwizdali). Iverson trafił wolnego. Wizards wygrywają 64:62. Hamilton trafia za trzy ! Jest 67:62. Haywood trafia z faulem, dodaje punkt z osobistego. 70:62 ! Coleman trafia dwa wolne. Hamilton nie trafił przeciwko Colemanowi. Iverson w odpowiedzi za 2. Szybki rzut Hamiltona i 72:66. Ostatnie sekundy III kwarty. Iverson próbuje wypracować sobie pozycje do rzutu. Oddaje piłkę Claxtonowi, który pudłuje. Zbiera Haywood i podaje do Lue. Ten minimalnie nie trafia rzutu z połowy boiska. 72:66 dla Wizards. W III kwarcie Richard Hamilton zdobył 13 punktów (w sumie 21).
IV kwarta zaczęła się od trójki Huberta Davisa. W odpowiedzi trafił Coleman.
Przewinieniem technicznym zostaje ukarany Iverson. Hamilton trafia wolnego. Potem rzut Popeye Jonesa i Wizards prowadzą 78:68 ! Szybki rzut za dwa Bell'a. Claxton zabiera piłkę na
połowie, ale nie trafia z dwutaktu. Dobija Iverson. Wizards prowadzą tylko 6 punktami. Doug Collins prosi o czas. Pod koszem Laettner podaje za plecami do Haywooda, który nie zdołał opanować piłki. Iverson wchodzi pod kosz, jest faulowany przez Lue. Jest to jego 6 faul, więc musi opuścić boisko. W meczu zdobył 9 punktów i miał 7asyst. Iverson trafia obydwa rzuty wolne. Wyrównuje tym samym swój rekord sezonu - 38 punktów. Iverson podaje prosto w ręce Jordana. Ten wyrzuca piłkę przed siebie i Hamilton po raz kolejny zalicza wsad. Za dwa trafia McKie i Ruffin. Już tylko 5 punktów przewagi Wizards. 30 sekund do końca, piłkę mają Wizards. Sixers faulują Whitneya. Ten trafia obydwa wolne. W odpowiedzi chyba 3 razy dobijał swój własny rzut Iverson, w końcu skutecznie - nowy rekord sezonu 40 punktów. Na linii rzutów wolnych Hamilton. Trafia obydwa rzuty i jest 94:87. Ostatnia akcja, pudłuje Claxton. Wizards wygrywają z mistrzem konferencji wschodniej w ich własnej hali !
Komentarz po meczu: Iverson urządził sobie konkurs - pojedynek z Jordanem, który "wygrał", bo zdobył więcej punktów. Miał ogromną przewagę pod koszem, ale jej nie wykorzystał. Zanotował 9 strat ! Sam próbował ogrywać dwóch, trzech obrońców i tylko trącił piłki. Nie wracał pod kosz po stracie - beznadzieja. To nigdy nie przejdzie. Nikt nigdy nie wygra meczu samemu.
Zobacz także relacje z oraz
Wstęp ][ Aktualności ][ Dlaczego - Q&A ][ Zawodnicy ][
Płace ][ Doug Collins
|