Dynastia Chicago Bulls Dynastia Chicago Bulls - Władcy Pierścieni 1991-93 i 1996-98 Strona głównaDodaj do ulubionychNapisz do autora
Strona o Michaelu Jordanie
Era Jordana Mistrzowie NBA Zawodnicy Phil Jackson Ciekawostki Sezony Playoffs Statystyki
 Mistrzowie 
 Finały 1991
 Finały 1992
 Finały 1993
 Finały 1996
 Finały 1997
 Finały 1998
   
Chicago Bulls The 1998 NBA Finals Utah Jazz

Mecz 1
L 85-88
Mecz 2
W 93-88
Mecz 3
W 96-54
Mecz 4
W 86-82
Mecz 5
L 81-83
Mecz 6
W 87-86


14 VI 1998 - MECZ NR 6 - w Utah
W 87-86 (4-2)

- 1 2 3 4 Finał
Utah 25 24 17 20 86
Chicago 22 23 16 26 87

          Chicago MISTRZEM NBA !!! Trzeci raz z rzędu, szósty w ciągu ośmiu lat !!! Byki udowodniły, że są mistrzami w bronieniu tytułów mistrzowskich !!! Za każdym razem gdy grali w finale - zwyciężali !!! Do zwycięstwa ponownie poprowadził ich Michael Jordan, który zdobył 45 punktów i został po raz szósty w karierze MVP finałów.
          Longley wygrał piłkę dla Chicago, zaraz potem Harper podał pod kosz do Pippena. Ten bez problemu wsadził piłkę do kosza (11:41). Niestety doznał przy tym bolesnej kontuzji pleców. Nieznośny ból nie opuścił Scottiego już do końca meczu. Miało to ogromny wpływ na przebieg całego spotkania. Obie drużyny grały bardzo twardo - szczególnie w obronie, stąd też duża ilość strat (Utah 3, Chicago 2). Jordan zdobył pierwsze punkty w klasyczny dla siebie sposób - fadeawayem (10-8, 7:51). Po niecelnym rzucie Russella za trzy, Pippen podwyższył na 12-8 (7:03). Stockton rzucił za 3-y, ale chybił. Piłkę zebrał Pippen. Po chwili przechwycił ją Hornacek... szybki kontratak okazał się nieskuteczny. Po raz drugi w ciągu kilku minut koszykarz (Hornacek) Utah chybił spod samego kosza. Chwilowa słabość Jazzmanów została natychmiast wykorzystana przez Chicago. Najpierw za 3-y trafił MJ, później miał przechwyt na Malonie. Kukoc podał do Harpera, a ten wsadził piłkę do kosza. Byki miały już dziewięciopunktową przewagę (17-8 na 4:56). Cierpiący Pippen udał się do szatni, bowiem pilnie potrzebował interwencji lekarza. Na parkiecie zastąpił go Burrell. Od tego momentu Chicago zupełnie się pogubiło. Przez ponad 3-y minuty nie zdobyli ani jednego punktu. W tym czasie Jazzmani mieli 9-opunktowy run. Kosz Malona dał im pierwsze w tym spotkaniu prowadzenie (18-19, 1:42). Po zbiórce w ataku Rodmana, punkty zdobył Wennington. Ostatecznie kwarta zakończyła się wynikiem 22-25. Rewelacyjnie zagrał Malone - zdobył 12 punktów (4/4 z gry). MJ miał na koncie 8 punktów (3/8), Pippen 4 (2/2).
          II kwarta - Anderson zwiększył przewagę Utah do 5-u punktów (22-27, 11-40). W ciągu ostatnich pięciu minut (koniec II kwarty i początek II) Jazzmani mieli 19-5 run. Sporo strat obu stron. Sędziowie zaczęli gwizdać Bullsom nielegalną obronę. Kukoc po podaniu od Rodmana włożył piłkę do kosza (10:03). W ostatniej sekundzie czasu przysługującego na rozegranie akcji Eisley rzucił za 3. Piłka wpadła do kosza, ale punkty nie zostały zaliczone... był to dopiero pierwszy z kilku ważnych błędów jakie popełnili tego dnia sędziowie. Jordan wkręcił się pod kosz i zdobył punkty. Później trafił za 3-y (31-31, 6:54). Chicago grało na Jordana, Utah na Malona i Carra. Po alley-oopie Jordana (podawał Kukoc) Chicago objęło prowadzenie (36-35, 4:57). Malone szybko odzyskał prowadzenie, a po krokach Michaela dorzucił jeszcze 2-a punkty. Jordan odpowiedział celnym 3-pointerem (39-39, 3:36). Do stanu 45-45 (1:40) wszystkie akcje obu drużyn były skuteczne (skuteczność: Chicago - 82%, Utah - 53%). Niestety kolejne rzuty Chicago były niecelne, m.in. dwa razy chybił MJ. Do końca kwarty Utah prowadziła 45-49. Mimo wysokiej skuteczności Chicago przegrało tą kwartę jednym punktem (23-24). Rewelacyjnie zagrał Jordan, zdobył 15 punktów przy 55% skuteczności. Oprócz niego jedynie Kukoc zdobywał punkty. Dla Utah najwięcej zdobył Malone - 8 punktów (4/7 z gry). Bullsi fatalnie zagrali pod tablicami - w pierwszej połowie mieli zaledwie 9 zbiórek przy 14-u zbiórkach Utah.
          W III kwarcie na parkiet powrócił Pippen, który mimo interwencji lekarza nie był w pełni sprawny. Widać było, że poruszanie po boisku sprawiało mu wielki ból. Malone ograł Longleya i zdobył spod kosza pierwsze punkty w tej kwarcie (45-51, 11:40). Dla Byków pierwsze punkty zdobył Kukoc (10:34). Po przechwycie Harpera, niecelnie rzucił Pippen. Na obu tablicach rozgrywały się prawdziwe bitwy o piłkę... najczęściej ścierali się Malone z Rodmanem. Po osobistych Hornacka (47-53, 8:54), punkty ze skrzydła zdobył MJ. Później spod kosza Harper. Malone kilka razy chybił spod kosza... duży udział miał w tym Rodman, który jak tylko mógł utrudniał Karlowi życie (nie zawsze czysto). W pewnym momencie doszło między nimi do dość ostrych zapasów. Nerwy puszczały... do ostrej wymiany kuksańców doszło także między MJ'em i Russellem. Po fadeaway'u Jordana, a później punktach zdobytych przez Pippena był remis 57-57 (3:57). Mocno utykający Pająk po raz drugi udał się do szatni. Obie drużyny odpowiadały punktem na każdy punkt przeciwnika. Później mieliśmy serię kilku niecelnych rzutów... zakończoną przez punkty Hornacka. Sfaulowany MJ wykorzystał tylko jeden rzut osobisty (61-62, 0:49). To były ostatnie punkty Chicago w tej kwarcie. Dla Utah punktował jeszcze Carr oraz w ostatniej sekundzie kwarty Keefe. 61-66 Mimo dobrej skuteczności Chicago nie potrafiło odrobić strat. Nieobecność Pippena bardzo wyraźnie wpłynęła na postawę Byków. Liderzy obu drużyn byli nieskuteczni (MJ - 30%, Malone - 25%).
          Od początku IV kwarty Jordan wziął ciężar gry na siebie. Podczas pierwszego wejścia pod kosz został sfaulowany. Wreszcie wykorzystał oba osobiste (wcześniej tylko 4 z 7). Dla Utah punkty zdobył Eisley (63-68, 11:31). MJ odpowiedział rzutem z zatrzymania. Morris próbował trafić za trzy, ale chybił. Piłkę otrzymał Rodman. Z czystej pozycji (z prawie 7 metrów) umieścił ją w koszu (67-68, 10:37) !!! Po niecelnym rzucie Michaela, skuteczną akcją od linii oraz wsadem popisał się Morris (67-70, 9:40). Na parkiet wrócił Pippen, MJ odpoczywał na ławce. Na 8:06 przed końcem wyrównał Kukoc (70-70). Anderson został sfaulowany przy rzucie. Do 2 punktów dorzucił jeszcze jeden z rzutu osobistego. MJ wszedł pod kosz Utah, ale został sfaulowany. Wykorzystał oba osobiste. Po niecelnym rzucie Malona MJ doprowadził do pierwszego prowadzenia Byków (74-73, 6:45). Obie drużyny miały duże problemy w zdobywaniu koszy... zmęczenie dawało znać o sobie. Pippen wyrwał piłkę Malonowi, ale dwa razy chybił MJ. Na 5:43 Malone zdobył swoje pierwsze punkty w tej kwarcie. MJ ponownie chybił z półdystansu, natomiast Stockton i Pippen nie pomylili się. Rodman zebrał piłkę po niecelnym rzucie Malona. Ten od razu go sfaulował. Rodman wykorzystał tylko drugi rzut osobisty - 77-77 na 4:45. Niecelnie odpowiedział Hornacek, ale skutecznie dobił Malone. Harper oddał rzut minimalnie po 24 sekundach przysługujących na akcję - na szczęcie dla Byków punkty zostały zaliczone. Russell został sfaulowany - zdobył dwa punkty z osobistych (79-81, 3:21). Michael odpowiedział rzutem za 3-y... niecelnym. Po chwili zrehabilitował się przechwytując długie podanie do Russella. Sędziowie odgwizdali Rodmanowi faul ofensywny mimo, że jego wejście było zgodne z przepisami (2:47). Malone trafił za dwa. MJ ograł obrońcę i wszedł pod kosz. Został sfaulowany (2 celne osobiste) - 81-83. Russell zebrał po niecelnym rzucie Stocktona, chwilę potem stracił piłkę. Fadeaway Jordana był niecelny, podobnie rzut za 3-y Stocktona (1:12). Jordan był faulowany za każdym razem, gdy wchodził pod kosz. Na szczęście... w IV kwarcie nie mylił się z linii rzutów osobistych (83-83 na 59,2 sek.). Podwajany Malone podał do czystego Stocktona. Ten bez problemu trafił za trzy. Utah miała 3-ypunktową przewagę 83-86 na 41,9 sekundy do końca. Odpowiedzią było szybkie wejście pod kosz Jordana (0:37), tym razem bez faulu. Przewaga Jazzmanów stopniała do jednego punktu. Piłkę miał Malone, ale wystarczyło, że na chwilę ją opuścił... Jordan wyskoczył zza jego pleców i błyskawicznie ją wyrwał (0:18). Spokojnie przekozłował pod kosz Utah. Chwilę przeczekał, po czym zastosował swój klasyczny zwód - ruszył w stronę kosza i nagle zmienił kierunek ruchu. Russell poślizgnął się, bezradny padł na parkiet. A MJ... wyskoczył w górę i rzucił (był ok. 5 metrów od kosza). Trafił !!! Jazzmani mieli jeszcze 5,2 sekundy, ale niecelna trójka Stocktona przesądziła o sukcesie Chicago Bulls.
          Skuteczność Chicago Bulls - 51%
          Skuteczność Utah Jazz - 50%
Pippen w akcji Malone vs. Longley Dunkujący Jordan Rzut MJ'a MJ wchodzi pod kosz MJ w objęciach Jacksona MJ i jego mistrzowskie cygaro
Najlepszym graczem meczu był bez wątpienia Michael Jordan. W ostatnim meczu (?) w swojej karierze zdobył 45 punktów (przy 42 punktach reszty zespołu). Mimo słabej skuteczności w III i IV kwarcie i braku wsparcia ze strony kontuzjowanego Pippena w najważniejszej minucie finałów zmobilizował się i zagrał rewelacyjnie. Udowodnił, że wciąż jest wielki... najlepszy zarówno w ataku jak i w obronie. Trudno wyobrazić sobie lepszy scenariusz ostatniej minuty w karierze !!!

Michael Jordan ze średnią 33,5 ppg został po raz 6 MVP finałów.

  Najwięcej punktów Najwięcej zbiórek Najwięcej asyst
Chicago Bulls Jordan 45, Kukoc 15 Rodman 8 Kukocz 4, Pippen 4
Utah Jazz Malone 31, Hornacek 17 Malone 11 Malone 7, Stockton 5

Chicago BullsCHICAGO BULLS
ZAWODNIK POS MIN FGM-A 3PM-A FTM-A OFF DEF TOT AST PF ST TO BS PTS
Kukoc F 42 7-14 1-2 0-0 0 3 3 4 3 0 0 0 15
Pippen F 26 4-7 0-0 0-0 0 3 3 4 2 2 2 1 8
Longley C 14 0-1 0-0 0-0 0 2 2 0 4 1 0 0 0
Jordan G 44 15-35 3-7 12-15 0 1 1 1 2 4 1 0 45
Harper G 29 3-4 0-1 2-2 0 3 3 3 2 1 1 2 8
Rodman 39 3-3 0-0 1-2 4 4 8 1 5 2 2 1 7
Kerr 24 0-0 0-0 0-0 0 0 0 3 3 1 1 0 0
Burrell 10 0-1 0-0 0-0 0 0 0 0 0 0 0 0 0
Buechler 8 1-1 0-0 0-0 1 1 2 1 1 0 0 0 2
Wennington 4 1-1 0-0 0-0 0 0 0 0 1 0 2 0 2
Brown 0 0-0 0-0 0-0 0 0 0 0 0 0 0 0 0
Simpkins 0 0-0 0-0 0-0 0 0 0 0 0 0 0 0 0
RAZEM   240 34-67 4-10 15-19 5 17 22 17 23 11 9 4 87

Utah JazzUTAH JAZZ
ZAWODNIK POS MIN FGM-A 3PM-A FTM-A OFF DEF TOT AST PF ST TO BS PTS
Malone F 43 11-19 0-0 9-11 5 6 11 7 2 1 5 0 31
Russell F 37 2-5 0-2 3-4 1 3 4 2 2 0 1 0 7
Keefe F 14 1-3 0-0 0-0 1 0 1 0 1 1 0 0 2
Hornacek G 37 6-12 1-3 4-4 1 5 6 0 0 1 3 0 17
Stockton G 33 4-10 1-4 1-2 0 3 3 5 4 0 3 0 10
Carr 26 4-7 0-0 1-2 1 2 3 0 4 0 0 0 9
Anderson 16 2-4 0-0 1-1 1 0 1 1 0 0 0 0 5
Morris 16 1-3 0-1 0-0 0 2 2 1 4 0 0 0 2
Eisley 15 1-1 0-0 1-1 0 2 2 3 1 0 0 0 3
Foster 3 0-0 0-0 0-0 0 0 0 0 1 1 2 0 0
Ostertag 0 0-0 0-0 0-0 0 0 0 0 0 0 0 0 0
Vaughn 0 0-0 0-0 0-0 0 0 0 0 0 0 0 0 0
RAZEM   240 32-64 2-10 20-25 10 23 33 19 19 4 14 0 86

Zobacz także:   Mecz 1     Mecz 2     Mecz 3     Mecz 4     Mecz 5

Finały 1991 ][ Finały 1992 ][ Finały 1993 ][ Finały 1996 ][ Finały 1997 ][ Finały 1998